Po jakimś czasie wróciłyśmy na parkiet. W tamtej chwili już na niczym mi nie zależało. Czułam się beznadziejnie. Pusto. Nie widziałam Cię. Od razu znalazł mnie chłopak, z którym wcześniej tańczyłam. Nic się już nie liczyło. Może tylko to,że był trochę podobny do Ciebie. Próbowałam dostrzec rysy jego twarzy, jednak było dosyć ciemno,a ja byłam pijana.
|