Staram się nad tym panować. Gdy słyszę dźwięk nadchodzącego esemesa, siedzę spokojnie jakieś 40 minut i czekam, aż serce przestaje walić jak głupie. Potem spokojnie podchodzę i odczytuję. A gdy wiadomość jest od Ciebie, całe ćwiczenia na uspokojenie cholera bierze.
|