Pewnego deszczowego popołudnia siedziała sama w domu bo jej chłopak nie przyszedł dzień wcześniej pokłóciła się z nim o głupie plotki w które uwierzyła w końcu nie wiedziała juz czy to prawda czy tylko jej "przyjaciółki " próbują jej zniszczyć związek . Nie wytrzymała siedząc zapłakana chciała do niego zadzwonić, ale jego numer nie odpowiadał poszła do niego . Nie zastała go w domu .Jego mama powiedział,że nie ma go w domu , nie wiedziała gdzie jest . Zapłakana poszła w ich ulubione miejsce . Lecz nie spodziewała się tego co tam zobaczy . Był w ich miejscu z inną , jej "przyjaciółki " miały racje . MIAŁ INNĄ . | stryczu
|