już nie ogarniała tego całego syfu w swoim życiu. przestała wierzyć w to, że kiedyś będzie lepiej i wszystko się ułoży. była realistką więc wiedziała, że nic już nie będzie tak jak kiedyś, że ten beztroski świat gówniary mającej 10 lat nie wróci. siadała jej psychika i z dnia na dzień była coraz słabsza. nie potrafiła tego wszystkiego ogarnąć. wszystko i wszyscy ją wkurzali. każdego dnia coraz bardziej się staczała. zaczęła nałogowo palić. olewała naukę, nie odzywała się do przyjaciół, rodziny, zamknęła się w sobie, całkowicie. / maniuraaa
|