Poznałam kogoś. Znowu. W bardzo podobnych okolicznościach, studiującego nawet na tym samym wydziale. Wszyscy faceci których poznaję na przystanku/ w autobusie studiują właśnie tam! Zadziwiające. Po tygodniu pisania spotkaliśmy się w końcu, ale już wiem, że to nie to... Chociaż było sympatycznie, to wiem, że nie tego szukam.
|