,, I zadne z dwojga ludzi nie rozumialo czemu to przeznaczenie bylo ktore dazy do celu i mialo taki plan by ich zlaczyc na wieki lecz na sile niszczyli wszystko co stworzyli.w marzeniach swych mieli by poznac milosc prawdziwa ich serca juz wybraly wyboru im nie daly czy braklo im odwagi tego sie nie dowiemy lecz ich samotne chwile jakis czas sie ciagnely i w takiej nagle chwili wszystko sie tak zmienilo odkryli swoja milosc narescie dobrze bylo.kochali sie bez granic niechcieli zyc bez siebie mowili ''kocham bardzo i pragne tylko ciebie'' lecz tylko przez te chwile tak idealnie bylo mocne uderzenie nadzieje im rozmylo.jego krolewna najdrozsza znalazla sie w szpitalu nie odzyskujac przytomnosci umierala po mału ''
|