nie rozumiesz, nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt, że zauważasz to dopiero gdy odetną Ci jego dopływ. dusisz się, po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia, które jak zakażony wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza, czegoś najcenniejszego, najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją, jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać, że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.
|