lubiłam kiedy zasypiając otulał mnie zapach jego bluzy. bardzo to lubiłam. i to jak układał usta kiedy miał mnie pocałować. uwielbiałam. a to jak udawał , że nic nie widzi , żebym tylko złapała go za rękę ? cieszyłam ryjca do siebie tylko na myśl o tym że mam jego. że mam się do kogo przytulić i kogo pocałować. ubóstwiałam go całować. albo po długim niewidzeniu się , jak mnie pocałował ? po wielkim fochu , nagła zmiana , normalnie mnie przytula ? całuje ? kochałam go całować. to uczucie wypełniające mnie całą , kiedy dotykałam jego ust. kochałam go. kochałam.
|