szukam tego co nieosiagalne...chciałabym mieć kogoś kto będzie mnie wspierał a nie oceniał po tym co robię, nie oskarżał po tym że popełnię błąd przecież nikt nie jest idealny i czasami trudno samemu uporać się z własnymi koszmarami.My jesteśmy więźniami swoich myśli. A więc tak wstaje i padam padam i wstaje biegnę do światła co się zapala i gaśnie.Kiedyś wszystko było inne a może tylko ja żyłam złudzeniami. to była tylko złudna iluzja stworzona przeze mnie...
|