Szłam do parku, bo byliśmy umówieni na Naszej ławce. 5 minut przed czasem. Zauważyłam Cię kątem oka, ale nie odwróciłam się, bo chciałam zobaczyć Twoją reakcję. Po chwili nic się nie działo a ja walczyłam z chęcią odwrócenia się, gdy nagle ktoś złapał mnie w pasie, odwrócił i pocałował prosto w usta krzycząc "Mam Cię kotku"
|