Pewnego wiosennego popołudnia szłam parkiem. Wiatr otulał mnie lekko, słońce świeciło i ani jednej chmurki na niebie. Spostrzegłam Cie wtedy na ławce, kłóciłeś się z jakąś dziewczyną. Podeszłam do Ciebie, nic nie chciałeś mówić, a ja nie naciskałam. Czekałam, aż sam będziesz chciał mi opowiedzieć o tym co się stało, owszem powiedziałeś, lecz nie to czego się spodziewałam. "Czy w życiu musi być tak trudno ? Każdego dnia potykamy się o różne przeszkody, dostajemy lekcję od życia. Ale po co nam to wszystko ? Przecież i tak czeka nas śmierć" Nie wiedziałm, czy oczekuje odpowiedzi na te pytania.Ale postanowiłam Ci odpowiedzieć. "Potykamy się, by wstać i walczyć o to co cenne, cóż z tego, że umrzemy ? Możemy pokazać jaki ten świat jest piekny, a nie tylko szary i okrutny. Raz w naszym zyciu bywa burza, tylko dlatego, aby po niej nastało słońce" Wtedy wstałeś uśmiechnąłeś się do mnie "Dziękuję" powiedziałeś i odeszłeś. [jestemjakajestemxd]
|