|
kiedy mówił Mi, że kocha, dokładnie literował każde słowo. gdy gładził Mój policzek, robił to w miarę subtelnie. podczas wspólnego leniuchowania, czule przytulał Mnie do siebie. wspierał, zazwyczaj tym, że po prostu był. potrafił pocieszyć, nawet jeśli nie miałam na to ochoty. był ideałem, ale jeśli już ranił to robił to z ogromną precyzją. [ yezoo ]
|