czasami myślę, że Bóg powinien być zazdrosny. pierwsza miłość, wzloty i upadki, zdobywanie doświadczeń, robienie czegokolwiek po raz pierwszy. może czas zacząć patrzeć na człowieczeństwo jak na dar zamiast chodzić, żalić się i siedzieć w miejscu, czekając aż szczęście samo przyjdzie, hę?
|