#2 Może moje teksty są zbyt ubogie by je nagrać
Ale brak weny to nie moja wina, kurwa mać!
Może kiedyś wydusze to z siebie co chce napisać
Nie jestem z tych co lubią innym dupe lizać
Piszę co raz częściej, jakoś to idzie mniej więcej
Robię to co raz chętniej, może kiedy wyjdzie to lepiej
Bardziej lub mniej, tego nie wiem, nie robię scen
Kiedy coś nie wychodzi man..
Staram się stworzyć coś konkretnego,
I wiem jak bardzo rozbudowałem ego
Ty też uwarzasz że dziwinie pisze
Zobaczysz kiedyś system zniszcze
Na moim grobie nawet nie zapalą się znicze
Bo już kurwa na nic nie licze tylko cię zniszcze
Wiesz ty masz w oku tą iskrę, nim się obejżysz, znikne
Nastała za oknem ciemność,
Nie mam nawet ochoty wyjść na zewnątrz
Zapalić stuff i poczuć lekkość
I jebać tą lepszą większość
Wersy co raz krótsze, jak linia zycia
Ile razy dostanę od dziewzcyny z liscia
Ostatnie dwie, kocham cię dobrze o tym wiesz
Te wersy to kolejny ślad pozostawiony po mnie.
|