bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą!chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad sześć godzin.w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
|