[3] Dziewczynka załapała ją za rękę i nie puszczała puki nie usnęła.Po 4 letniej walce z rakiem wyleczyła się i cały czas była z mamą ,mieszkały u babci , która później przepisała wszystko na córkę.Michalina jak każda nastolatka zakochała się w chłopaku o rok starszym.Niestety bez wzajemności.Oszczerstwa , kłamstwa i wyzwiska padały z jego strony pod jej adresem.Nie była ona szczęśliwa , jedynie co ją cieszyło to to że jest już zdrowa i z 2 osobami które kocha.Był 25 maja wracała ze szkoły do domu zasłabła.Choroba wróciła.Z podwojoną siłą.Tym razem nic nie dało się zrobić z tym.Mama dziewczyny z babcią czekały na wyniki.Wyszedł lekarz z nie zbyt ciekawą miną i powiedział " przykro mi , pani córka nie żyje..odeszła do świata aniołów..

E-mail:
Hasło:

zapamiętaj mnie

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!