nie wiem skąd we mnie tyle wrogości do ludzi, drażnią mnie, denerwują, unikam ich jak mogę, izoluję się.. na własną prośbę. I wcale nie przeszkadza mi to, wręcz przeciwnie im mniej ludzi tym lepiej.W zasadzie wiem czego chcę.. chcę aby świat się zmieniał. Zaczynam dostrzegać pewne rzeczy w sobie i zmieniać się na lepsze, chciałabym tego samego od ludzi.. i choć wiem, że to niemożliwe, to czekam na lepsze jutro.
|