siedzieliśmy przy stole. z moimi rodzicami, poznawali cię. byli tobą zachwyceni. miałam dość tego. chciałam się zamknąć z tobą w pokoju, rozebrać się i poczuć się w końcu dobrze. twoje nogi ocierały się o moje. w końcu nadszedł ten moment. w pokoju nastała cisza. na krótką chwilę. potem już tylko urywki. ty, ja, stykające się usta, ciuchy porozrzucane po całym pokoju i łóżko. tak, to było to. dopełnienie ♥ / E.
|