Brakuje mi spotkania z Tobą. Chciałabym zobaczyć Cię jeszcze przed maturą, żebyś dodał mi sił. Chociaż nie... w sumie to tylko pretekst - po prostu chcę Cię w końcu zobaczyć! Tęsknię. Chcę żebyś mnie przytulił tak moooocno, najmocniej jak tylko potrafisz. Żebym straciła oddech na kilka chwil. Chcę napić się z Tobą herbatki, tam, gdzie przed półtora roku siedzieliśmy przy blasku świeczki, a Ty mówiłeś mi ten piękny erotyk... Gdzie słuchaliśmy Twojej muzyki z salsy, a teraz ja, chyba ze względu na Ciebie pokochałam Shakirę... To co do Ciebie czuję jest ogromne, na pewno prawdziwe, jesteś mi bardzo bliski, nie jestem w stanie opisać jak bardzo... Jednak nie oczekuję już niczego. Już od dawna... I jestem w stanie z tym poczuciem żyć. Czekam teraz na Twój krok. Na Twój szept, Twoje szerokie ramiona, Twoje blond włosy, piękne zielone oczy, to niesamowite spojrzenie, które wywołuję patrząc się moimi oczami, ponoć wywołującymi poczucie winy... Chcę zobaczyć w Twoich oczach, że i Ty mnie...
|