Jego spojrzenie bezcelowo błądziło po klasie, nie chciał być w tym miejscu. nauczycielka mówiła coś o Givannim Mirandola a on myślał tylko o tym żeby wyjść ze szkoły pełnej obojętności i złych wspomnień i właśnie w tym momencie zobaczył coś na co wcześniej nie zwracał uwagi. Była piękna, włosy zakrywały jej delikatnie porcelanową twarz. uważnie słuchała wykładu nauczycielki i skrupulatnie robiła notatki zagryzając przy tym wargę. Znał ją już dwa lata, ale dopiero teraz dostrzegł w niej coś więcej niż tylko miłą koleżankę z klasy.
|