nie próbuj mnie zrozumieć Ty bananowy frajerku,
bo dla ciebie problemem tłusta plama na sweterku.
Ojejku Ty chujku ,nie żałuj mnie cie proszę,
me życie jak puzzle by je złożyć się podnoszę.
Po raz kolejny Boga o kolejną szansę proszę,
czasem każdy ma lipę, dorzucam swoje trzy grosze.
|