W piątek wieczorem wracała z zajęć fotograficznych. Była zima i było już ciemno. W uszach jak zawsze podkręcony na maxa GrubSon, na głowie kaptur. Nagle poczuła uderzenie. Dostała śnieżką prosto w plecy. Odwróciła się przestraszona i dostrzegła swojego byłego. Właśnie skończyli spotkanie przygotowujące do bierzmowania. ' Czego chcesz ? ' - stanęła z nim twarzą w twarz. Była zła. ' Ciebie ' - odpowiedział i uśmiechnął się.
|