Facet biega za Tobą niczym za oazą na pustyni,obiecując Ci życie wyścielone płatkami róż.Ty zniesmaczona brakiem uczucia,odprawiasz go z kwitkiem.najbardziej frustrującym momentem jest ten,gdy facet wreszcie daje sobie spokój.właśnie wtedy w Twojej chorej podświadomości,zapala się światełko wysyłające sygnał 'ej,przecież Ci na nim zależy!'.światełko,które zawsze zaświeca się z tym cholernym opóźnieniem,zabierając Ci tym samym szansę na szczęście
|