1.Na dworze było już ciemno.Sąsiedzi zamykali domy,a w oknach rozbłyskiwały wieczorne światła lamp.Siedzieliśmy na ławce spoglądając w niebo pełne gwiazd.W pewnym momencie chwycił mnie za dłoń,Jego oczy były zaszklone od łez.Trzymając moją dłoń,powiedział-boję się.Słysząc te słowa serce załomotało mi szybciej.Po krótkim czasie milczenia znalazłam w sobie siłę i zapytałam-czego się boisz.?Łza spłynęła mu po policzku-boję się,że pewnego dnia Cię stracę,boję się,że odejdziesz i weźmiesz moje serce które Ci ofiarowałem,a człowiek przecież nie może żyć bez serca.Łzy momentalnie napłynęły mi do oczu,chwyciłam Jego twarz w swoje dłonie i spojrzałam Mu głęboko w oczy-jedyne co mogę w tej chwili zrobić to przeprosić Cię za każdą łzę , którą przeze mnie wylałeś,zapamiętaj słowa,które Ci teraz powiem.-cokolwiek by się z nami stało i cokolwiek by się wydarzyło to wiedz,że Ty byłeś jedynym mężczyzną,którego tak mocno pokochałam i jedynym mężczyzną,który tak mocno pokochał mnie...
|