Nie usłyszysz już nigdy więcej mojego głosu. Nie poczujesz mojego dotyku. Spojrzenie i zatracanie się w głębi moich zielonych źrenic już będzie nie możliwe. Ja właśnie odchodzę. Umieram. Zabieram ze sobą każde z tych wspomnień do miejsca, w którym się znajdę. Tobie zostawiam ten list i swoją duszę. Wspomnij mnie kiedyś. Zatęsknij za moją obecnością. Tak, jak ja za Tobą. Z zimną krwią wbijam w swoje serce kawałki szkła, by odetchnąć z ulgą i ostatecznie się z Tobą pożegnać, jak i z tym światem. Pamiętaj o mnie.
|