|
mówisz "dobrze, ale to ostatni raz", w głowie mając zupełnie inne myśli, tak różne. bo przecież przyniósł te piękne kwiaty, mówiąc słodkie słowa, przecież obiecał, że się poprawi. kolejny raz kupił twoje zaufanie kilkoma tanimi różami owiniętymi kokardą. wybaczyłaś - on myśli, że wybaczyłaś, co nie znaczy jednak, że zapomniałaś. doskonała świadomość tego, że ten sam błąd popełniasz kolejny i kolejny raz. trochę boli, własna naiwność. ale od kiedy to rozum pokonuje serce ? no właśnie./nieswiadomosc
|