Młody plemnik zapytuje starego plemnika:
- co mam robic jak juz dojdzie do wytrysku?
Stary sie usmiechnal i mowi:
- sluchaj synu! jak juz bedzie po wytrysku to musisz zapieprzac ile wlezie zeby byc na czele peletonu; jak juz poczujesz ze slabniesz to bedzie oznaczac ze zblizacie sie do celu; wtedy powinienes zobaczyc taka ladna , duza kule; wtedy przyspieszysz zeby byc pierwszym i jak juz do niej dobiegniesz to musisz sie zatrzymac, ladnie uklonic, przedstawic i ona wtedy Cie wpusci do srodka;
mlody jak uslyszal tak zrobil; zapiernicza po wytrysku ile wlezie , poci sie dyszy ale jest pierwszy; na plecach czuje oddech peletonu lecz wciaz przewodzi stawce; w pewnym momencie wypadaja zza zakretu plemnik patrzy - a tem dwie kule! podrapal sie w glowe ogonkiem i mysli: kurcze miala byc jedna kula ale moze sie cos staremu pomylilo; zrobie jak kazal, jedna kula w te czy wewte to zadna roznica;
uklonil sie zatem ladnie i powiedzial:
-dzien dobry, jestem plemnik!
kule zawirowaly, uklonily sie rowniez i powiedzialy:
- dzien dobry, jestesmy migdałki...
|