uwielbiam, gdy spotykamy się wieczorami. mogę bez zbędnych słów przytulić się do Niego gdy jest mi zimno lub wziąć Go za rękę gdy się czegoś boję. uwielbiam stawać na palcach, by dosięgnąć Jego ust, które i tak są zbyt wysoko jak na moje możliwości. a On z tym przepięknym uśmiechem schyla się do mnie i złącza nasze wargi w pocałunku - wtedy mam wrażenie, że czas się zatrzymuje, a my przenosimy się do innego, piękniejszego świata, naszej własnej rzeczywistości.
|