nie musiał być idealny. chciałam żeby stanął przy mnie i zaczął klnąć na świat, tak jak to miał w zwyczaju. mógł nawet przychodzić najebany pod mój dom i awanturować się z ojcem. nie przeszkadza mi to, że pali częściej niż nałogowiec, czy nawet to, że wiele osób postrzega go za bezuczuciowego skurwiela. potrzebuje jego aroganckiego spojrzenia, zmieszanego z cynicznym śmiechem. tak naprawdę potrzebuje tylko jego osoby, nawet w tej najbardziej chamskiej odsłonie.
|