Cały ten syf ludzie próbują kolorować wódką, maskować uśmiechem, tuszować dobrym zachowaniem. Nie chcą, by coś lub ktoś zepsuł im ten zajebisty scenariusz idealnego życia. Mimo, że świat nam się wali, a najchętniej rozprulibyśmy sobie żyły, nie chcemy, by inni się dowiedzieli. Dlaczego? Może to strach przed wyśmianiem, zwykłym zlekceważeniem problemów. Powiedzeniem: `Nic takiego się nie dzieje, panikujesz`? Odrzucenie przez ludzi, którzy wydają być się najlepszymi osobami, jakie dotąd znaliśmy jest cholernie trudne. Dlatego pijemy. Dlatego popadamy w różne nałogi, z którymi nie umiemy sobie poradzić. Dlatego niszczymy samych siebie... [deprina]
|