niecalkiemludzka /
Dopiero po 23, a ja już nie mam siły nigdzie wychodzić, ale zdaję się, że upijanie się w domu nie stanowi dla mnie żadnego problemu, cholera, matka będzie zła, że wzięłam jej to wino, ale przecież nie mogę wychodzić, bo muszę rzucić palenie, bo muszę zacząć się uczyć, bo muszę przestać przeklinać, bo muszę zacząć ogarniać, bo muszę nauczyć się przebywać sam na sam z moimi natrętnymi myślami o Tobie.
|