To się nigdy nie skończy! Już zawsze, gdy będę Go mijać poczuję w brzuchu fruwające motyle. Już zawsze, gdy usłyszę Jego imię, odwrócę się nerwowo i zacznę szukać go wzrokiem w tłumie ludzi. Każdego dnia, gdy zamknę oczy, zobaczę Go w czarnym tle moich myśli... na Jego widok serce mocniej zabije, a ja stracę nad sobą kontrolę. Już zawsze w pamięci będę miała posegregowane te najwspanialsze chwile, które mimo, że były bez znaczenia dla Niego, dla mnie były wszystkim. Zawsze.
|