byłam w Jego mieście. zobaczyłam Go. w brzuchu coś się poruszyło, a w sercu zakuło. nie potrafiłam na niego spojrzeć drugi raz, nie potrafiłam dobrowolnie spojrzeć w oczy, po tym co Mu zrobiłam. był z lekka zarośnięty, w koszuli. zdziwiło mnie to, ale przypomniałam sobie, że kiedyś powiedziałam Mu, że podobają mi się chłopcy w koszulach. później już tylko wyczekiwanie aż zniknie mi z oczu, Jego spojrzenie za bardzo bolało.. / samowystarczalna
|