Nie mam ochoty patrzeć w lustro myślę co będzie jutro, Wokół mnie ta próżność a w kieszeni wciąż pusto, Mam niebywały problem otwarte złamanie, Lecz nie kończę więc odpowiedz sobie sam na pytanie, Dlaczego nie potrafię dojść do czegoś w końcu, Nie klei mi się kurwa nic od samego początku, Nie chce na razie patrzeć w przyszłość, Ale nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło.
|