spójrz w moje oczy, daj mi drugą szansę.nie mogę cofnąć tego, że uwierzyłem w porażkę. mógłbym być inny, zrozumieć błędy, a jestem winny bo sięgnąłem po procenty. i wierz mi, nie chciałem tego zepsuć ale czasem zbyt naiwnie wierzę szczęściu. i to jest ciężkie bo czasem nie wiem czy wadą czy zaletą jest kochanie całym sercem. chcę być normalny i znaleźć własne niebo ale problem rodzi problem, niemoc rodzi niemoc. wszystko wokół okazuje się ściemą.'
|