'gdzie ty kurwa byłeś ? ' wydarłam się na niego gdy wrócił do domu ' o co chodzi? ' zapytał ze zdziwieniem 'policja była, pojechałam na jakieś głupie przesłuchanie, o co chodzi ? ' zapytałam ' nic nie mówiłaś, mam nadzieje że powiedziałaś że mnie nie znasz! ' krzyczał' tak kurwa ! powiedziałam że cię nie znam i nie chce cię znać' krzyczałam i wyszłam trzaskając drzwiami
|