byłam już napierdolona, nie wiedziałam co mówie i robie, cała nasza paczka szła do auta napić się, nie odmówiłam, nie chciałam trzeźwieć. Jeden z kumpli opowiadał mi że chce wrócić do byłej przytulając właśnie jakąś typiare, widać, że ona chciała czegoś więcej. Wtedy wybuchłam "Jak kochasz inną to po jakiego przytulasz ją? po co całujesz i robisz jej tą jebaną nadzieje, że Ci na niej zależy, że chcesz z nią coś więcej. Tak się kurwa nie robi, nie baw się uczuciami, bo nie wiesz co to znaczy cierpieć. Tak się nie robi ziomek.. " pobiegłam jak najdalej, jednak on pobiegł za mną " to co ja mam zrobić?" - "nie wiem.. nie mieszam się.. ale wiesz, że ona będzie cierpieć, nie lubie tej typiary ale nikomu nie życzę takiego bólu" / olkin
|