jest piątek. siedze i przypatruję się jak zmieniasz statusy. nie piszesz czwarty dzień i pewnie szybko nie napiszesz. więc siedze dalej. jest późno. jak cię znam to pewnie za chwile pójdziesz do jakiejś laski. nie jestem zazdrosna. to twoje życie. poprostu z każdą sekundą jest mi gorzej. potrzebuje cię, ale nie napisze pierwsza. nie chce być kolejnym problemem.
|