i chciałabym kiedyś móc spokojnie przejść obok ciebie. nie myśleć później o tym co było nie będąc, co mogło być i czy kiedykolwiek będzie. nie wyczekując i nie martwiąc. przejść, jak gdyby nigdy nic. czy mi na to pozwolisz? odejdź z mego serca i nie wracaj o ile nie przyjmiesz mnie do swojego. błagam.
|