Kolana mi wysiadają, opadam. Nie wiem jak dalej stawiać kroki, wszystko dzieje się tak szybko, nie nadążam. Nie mogę upaść, próbuję złapać się czegoś, nie czuję nic pod ręką, wszystko jest takie ciemne. Gdybyś tu była.. znowu wszystko stało by się prostsze... / [jeba.ny.skurwy.syn]
|