ja, głupia, niedoświadczona szesnastolatka i ty niemądry, nieświadomy niczego piętnastolatek. mimo tego, wiedzieliśmy, że to co jest w naszych sercach to własnie miłość. prawdziwa, niedorosła miłość. pamiętasz nasze wielkie plany? to jak obiecywałeś, że nigdy mnie nie zostawisz? to jak mówiłeś, że nigdy nie doprowadzisz mnie do płaczu? skłamałeś. skłamałeś dlatego, bo wierzyłeś we mnie. jako jedyny, wierzyłeś. byłeś pewny, że nie popełnie tych błędów, które popełniłam. ale każdy chyba powinien dostać drugą szansę? tą jedyną, ostatnią. jesteśmy tylko ludźmi. każdy popełnia błędy. nikt nie jest idealny. ale pomóż mi stać się lepszą, pomóż mi. bądź przy mnie tak jak wtedy, obiecaj to samo, mów to samo. a już nigdy, niggdy nie zawiodę. obiecuję.
|