Do czasu.. do czasu, kiedy On zaczął ją unikać,
olewać tak jakby w ogóle nie istniała. Nie pisał... w ogóle nie pisał.
Nie wiedziała dlaczego.Jednak bardzo ją to bolało. Nie rozumiała dlaczego
On jej to robi.Dlaczego miłość jej życia tak bardzo ją rani.
Nie, Ona wcale nie chciała by on pokochał ją z litości, chciała tylko,
żeby był.. żeby był dla niej. Nigdy nie dotarło to do niego.
Nadal ją krzywdzi swoim zachowaniem.
|