Jestem w środku . Przez szkło widzę pejzaż świata . Ludzie zniekształceni przez krzywiznę zwierciadła . Uczucia niewidoczne . Strach ukryty . Radość zabłądziła w korytarzach nocy , a smutek wpadł w otchłań rozpaczy . I tylko biały puch unosi się co jakiś czas w górę i przysypuje wszystko to , co pozostało . Zamknięta w szklanej kuli , zdana na los posiadacza , który nieustannie przesypuje śnieg z jednego końca na drugi , a tym samym porusza mną jak marionetką . Przecież ja nie czuję nic . / aneczka_xdd
|