Jeszcze rok temu gdyby ktoś powiedział mi, że będziesz szalał na moim punkcie-nie uwierzyłabym. Kochałam po ciuchu, platonicznie, nie marząc nawet, że kiedyś będziesz mój. I jedna impreza, której tak bardzo się wyrzekałam, zmieniła wszystko. Idiotyczny zbieg okoliczności, totalny przypadek, sprawił, że coś się zmieniło, chociaż żadne z nas nie dawało tego po sobie poznać. Znowu czas wszystko sam załatwił za nas. Zbliżaliśmy się do siebie coraz bardziej. Teraz jesteśmy razem, ale oddzielnie. Nadal między nami stoi mur w postaci jej. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że Tobie ta sytuacja najwidoczniej jest bardzo sprzyjająca, skoro nic z tym nie chcesz zrobić. Szkoda tylko, że moje 'zachłyśnięcie' się szczęściem minęło i oczekuje czegoś poważnego lub niczego. Więc przestań liczyć na czas, bo on zrobił już i tak dużo dla Ciebie. Teraz Twoja kolej.
|