następnego dnia, zerwałeś ze mną. Przez gg. To zabolało. Jako powód podałeś to, że Ci sie wydawało, że mnie kochasz. Nie potrafiłam zapanować nad łzami. Musiałam iść się przejść. Poszłam wypłakałam się i wróciłam do domu. Byłeś na gg. Pamiętasz te wiadomości 'Ale naprawdę to koniec ?/ nie ma już szans ?' ja pamiętam, gdyby nie to, że zmieniłam kompa miałabym je do tej pory w archiwum. Miałabym wszystkie nasze rozmowy. Byłeś przecież moim ideałem. Tak mi się wydawało. Ale wiesz mimo wszystko dziękuję. Gdyby nie ty, nie weszłabym na ten czat, nie poznała mojego obecnego chłopaka. Śmiesznie brzmi, że na czacie co ? Ale lepiej poznać kogoś na czacie niż zerwać przez gg co ? Dzięki Tobie nauczyłam się, że człowiek może być nie złym sukinsynem czego jesteś najlepszym przykładem. / cz. III
|