Moja droga, chcę zaryzykować, chcę na nowo nauczyć się takiego życia, jakie prowadziłem przed rokiem. chcę znów się śmiać, znów czuć radość z każdej chwili. Znów chodzić na wieczorne spacery, trzymając dłoń ukochanej osoby. Chcę rozmawiać, dzielić się wszystkim, co leży mi na sercu. Chcę kochać i być kochany. Wiem, że ona już nie wróci. Ale teraz jesteś Ty! Moja jedyna nadzieja, ostatnia deska ratunku i źródło siły, bo nie pozwoliłaś mi upaść i cierpliwie czekałaś aż w końcu przestanę dostrzegać w Tobie tylko koleżankę.
|