To co w piątek melanż ? - zapytał Olek mój najlepszy kumpel . 'Po co czekać do piątku ? starszy mają nockę . Wbijajcie , ale z asortymentem ! ' -Matko kocham Twój tok myślenia ! - i pocałowal mnie w czołko. Zamknęłam oczy wyobrażając sobie , ze stoi tam ktoś inny. Drugi najlepszy przyjaciel Grzesiek , który opuścił mnie przez jarańsko. Albo ja , albo zioło. Byłam głupia , że wybrałam to drugie.
|