godzinami bezsensownie gapiła się w telefon i liczyła na to,że napiszesz.wieczorami patrząc przez okno,myślała czy będzie mogła jeszcze raz spojrzeć Ci w oczy i powiedzieć,że jesteś najważniejszą osobą w jej życiu.zastanawiała się,czy jeszcze kiedyś będzie mogła przeczytać miłego smsa od Ciebie na dobranoc,po czym położyć się i spokojnie usnąć. usnąć bez żadnych leków,bez łez. tak po prostu,nie martwiąc się o to co będzie jutro. każdy dzień był dla niej większym rozczarowaniem.z każdym dniem traciła nadzieję na to,że jutro będzie lepiej. i przyszedł taki czas,że budząc się rano wiedziała,że nie ma po co wstawać.nie ma dla kogo się starać.nie ma dla kogo się malować,ubierać.jej jedynym ukojeniem bólu były zbyt duże ilości alkoholu.nie potrafiła znaleźć sobie miejsca,każdy dzień był dla niej zmarnowany. / moblo
|