zmieniłam swoje życie. Przestałam palić i nie piję często. Nie kręci mnie nocne życie na osiedlu. Już nie płaczę nocami przez nawarstwiające się problemy tylko siadam przy biurku z kartką , długopisem i wywalam to wszystko z siebie. Dzięki temu oczyszczam swoje życie z kłopotów , to pozwala mi oddychać. Moje podejście do rodziców też jest inne. Nadal zdaję sobie sprawę z tego , iż nie łączy nas nic oprócz genów. Mimo to staram się i chcę nawiązać z nimi jakąkolwiek więź. Ogarniam moje słownictwo bo wiem , że jest przerażające. Zmieniłam swój styl.
|