Na niego bardzo działa słowo "cholernie". Gdy mówię, że cholernie mi smutno, przytula mnie i nie wypuszcza z objęć, dopóki na mojej twarzy nie pojawi się uśmiech. Gdy mówię, że mi cholernie zimno, daje mi swoją bluzę i rozgrzewa pocałunkami. Gdy mówię, że cholernie tęsknię, natychmiast przyjeżdża i zostaje ze mną. On po prostu cholernie mnie kocha. / sercowyprokurator
|